Wszystkie nasze używane ubrania, których nie mamy już
zamiaru więcej na siebie wkładać, zostały przebrane i czekają na wystawienie na
sprzedaż w serwisie aukcyjnym. Wiemy już jak poprawnie otagować kolejne sztuki,
dzisiaj kilka rad jak sprawić, aby już po wyszukaniu danej rzeczy przez
potencjalnego kupującego ubranie nie straciło na atrakcyjności! A więc: proszę
Państwa, jestem solidną firmą!
Ja = sprzedawca, czyli kto?
Oczywiście większość z nas ma najpewniej zerowe
doświadczenie marketingowe, a jedyny kontakt z handlem odzieżą mamy w
galeriach, z tym że w roli kupującego (za dużo! ;) Tym razem wcielamy się w
rolę sprzedawcy. Jako sprzedający na allegro możemy handlować ciuszkami pod
nickiem jaki wybrałyśmy dla własnego konta, tym samym tworzymy sobie własną
"markę" - uważam, że najłatwiej właśnie tak na to patrzeć, niech więc
nazwa marki odzwierciedla styl większości ubrań jakie chcemy sprzedać. W
kwestii nazwy możemy więc puścić wodze fantazji, niech nazwa naszej
"marki" będzie nośna i przyciąga uwagę!
Przykłady:
"KLASYKA & STYL" - dla miłośniczek prostych fasonów
"BIG BANG FASHION" - dla modowych niewolnic
"RETRO FASCINATIONS" - dla fanek czasów przeszłych
itd. itd.
Nasza marka może też zyskać własne logo, możemy je stworzyć
w programie graficznym (uwierzcie, wystarczy zwykły paint!) i tak wykonany jpg
wstawiać w okno aukcji - przy sprzedaży warto sie też pobawić modą, przecież
wyprzedajemy nasze rzeczy, które (z jakichś powodów) kupiłyśmy, naszą
"starą kolekcję"! Bawmy się w
stylistę, projektanta, właściciela odzieżowego imperium - jesteśmy każdym z
nich po trochu. Nie muszę chyba dodawać, że nasza "marka" jest oczywiście
fikcyjna i powinno to być jasne także dla sprzedających ;)
profil O MNIE
Nasza "firma" pozostaje wirtualna, ale dzięki tego
rodzaju "zabawie w markę" stajemy się też zapamiętywani i
rozpoznawalni. Te z nas, które mają więcej czasu i chęci mogą dodatkowo
stworzyć atrakcyjny profil "o mnie", napisać np. dlaczego pozbywamy
się części używanych ubrań, co nas inspiruje, lub inspirowało, jaki styl ubrań
najczęściej sprzedajemy. Taki opis może przybrać dowolną formę.
W "o mnie" można także napisać o kwestiach czysto
technicznych, np. że nie odwołujecie aukcji, albo że przedmioty wysyłacie tylko
w określone dni tygodnia, lub, że nie ma (czy też jest) możliwości przesyłki
kurierskiej. Wszystko to co dotyczy aukcji i jest istotne.